Kapliczka św. Walentego w Targowisku

Przed wiekami wierzono, że dźwięk dzwonów kościelnych rozprasza burze i pioruny. Dlatego do dzisiaj można spotkać wiele pochodzących z tego okresu dzwonów, na których wyryte są łacińskie słowa "Fulgura frango" (przełamuję błyskawice). Szczególnie ważną role do spełnienia miał dzwonnik, który musiał zacząć bić w dzwony zanim chmura burzowa nie przekroczyła granicy wsi lub miasta. Rzecz jasna jednak, spiżowe dzwony ściągały pioruny, które pozbawiły życia wielu dzwonników. Przykładowo - w ciągu 33 lat w wieże kościelne Paryża uderzyło 386 piorunów, które pozbawiły życia 103 dzwonników. Ta smutna statystyka sprawiła, że w 1786 r. rada miejska zakazała bicia w dzwony podczas burzy.


kapliczka w Targowisku wraz z domkiem dla dzwonnika. Fot. z 1930 r. zamieszczona na okładce czasopisma Orli Lot (z błędną lokalizacją w Stanisławicach)W naszym regionie obyczaj dzwonienia na chmury burzowe był jednak praktykowany przez cały wiek XIX i pierwsze dziesięciolecia XX - zwłaszcza we wsiach nadrabskich. Jan Świętek, autor wydanej w 1893 r. książki "Lud nadrabski (od Gdowa po Bochnię)", pisze, że kapliczki z dzwonkiem na chmury były w Książnicach, Siedlcu, Stanisławicach i Targowisku.

Szczególnie znany był dzwonek z kapliczki św. Walentego we wsi Targowisko. Zdaniem mieszkańców wsi, miał on w sposób szczególny chronić Targowisko i okoliczne miejscowości przed burzami z gradem, niszczącymi zbiory rolników. Ufundowany został w 1737 r. przez zagadkowego szlachcica o inicjałach KW i herbie Łabędź. Sama kapliczka zbudowana została później, bo w 1811 r., w okresie wojen napoleońskich, przez wójta wsi Walentego Korbuta. Pieniądze na fundację tej kaplicy oraz dwóch kamiennych figur pochodziły od Austriaków, którzy zapłacili wsi za kwaterunek, wyżywienie i "furaż" dla koni.

Kapliczka zbudowana została na planie prostokąta, w formie domkowej, przykrytej dwuspadowym daszkiem. Z przodu widoczne jest szerokie, łukowato zwieńczone wejście, prowadzące do sklepionego wnętrza.

Figura Św. Walentego wewnątrz kapliczki w TargowiskuWe wnętrzu znajduje się duża figura Świętego Walentego. Postać Świętego, zgodnie z ikonografią, przedstawiona została w szatach kapłańskich, z księgą w ręku, jako że głosił Słowo Boże. U jego stóp umieszczono półleżącą postać małej dziewczynki, której Święty wg legendy przywrócił wzrok. W hagiografii występuje jako uzdrowiciel chorych. Kapliczce towarzyszy zabytkowy dzwonek na chmury  z  1737 r. Umieszczony na wysokim stelażu, cieszył się z dawien dawna skutecznym oddziaływaniem na całą okolicę. Dźwięk dzwonka rozpędzał nadciągające groźne chmury. Chronił wieś od gradów, wichrów i nawałnic burzowych. Choć dziś dzwonnik nie dzwoni, wiara w jego moc, pozostała. Napis łaciński (Ecce Dni Fugite Partes Advers) na płaszczu dzwonka zawiera nabożne zawołanie: Oto Krzyż Pana, uciekajcie przeciwnicy

Obok niej posadzono dwie lipy, a jak pokazuje zdjęcie z 1930 r. przez jakiś czas istniał też miniaturowy, drewniany "domek" dla dzwonnika, służący mu jako schronienie w czasie burzy. 3 maja 2000 roku, z inicjatywy mieszkańców wsi, odnowiono kapliczkę i zabytkowy dzwonek, który po kilkudziesięciu latach nieobecności powtórnie zawieszono na drewnianym słupie kapliczki, aby strzegł mieszkańców i przypominał dawne zwyczaje przyszłym pokoleniom.

kapliczka w StanisławicachDzwonek loretański do odganiania chmur burzowych i gradowych był również zawieszony na słupie przy kapliczce domkowej w Stanisławicach. Kapliczka ta powstała w roku 1825, z fundacji Ignacego Łacha, o czym mówi zachowana do dziś inskrypcja. Miejscowy dzwonnik Kowalski miał otrzymywać od całej wsi zboże, jako wynagrodzenie za swą bardzo odpowiedzialną pracę. Drogocenny dla mieszkańców dzwonek poświęcony został 16 lipca 1872 r. przez ks. proboszcza z Łapczycy. Miał być tak bardzo skuteczny, że w okresie międzywojennym chcieli go ukraść mieszkańcy położonego nad Wisłą Zabierzowa. Doszło do tego, że nawet wyznaczono straż przy dzwonku złożoną z dwóch młodych mężczyzn. Gdy słup na którym zawieszony był dzwonek uległ w końcu zniszczeniu, dzwon przeniesiono do nowo wybudowanej kaplicy w Stanisławicach. Stara kapliczka stoi po dzień dzisiejszy obok szkoły podstawowej.

Ważniejsze źródła:

  • Kapliczka i zabytkowy dzwonek na chmury w Targowisku, Kraków 2000
  • I. Zawidzka, Kapliczki, figury i krzyże przydrożne w powiecie bocheńskim, Bochnia 2005
  • J. Świętek, Lud nadrabski (od Gdowa po Bochnię), Kraków 1893

Zobacz też: Drewniane dzwonnice na bocheńszczyźnie