Postać Michała Łukaszewicza znana była do niedawna głównie mieszkańcom Trzciany, gdzie na cmentarzu parafialnym znajduje się jego grób. Sensacyjne odkrycie szczątków czołgu Vickers w przysiółku Działy i badania historyczne członków Grupy Poszukiwawczej Polskiego Towarzystwa Historycznego - Oddział w Nowym Targu oraz Bocheńskiego Towarzystwa Historii Militarnej umożliwiły lepsze poznanie walk 10. Brygady Kawalerii na południowej bocheńszczyźnie i jej nieco zapomnianego bohatera. 17 września 2009 r., w ramach obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, na jego grobie uroczyście odsłonięto nową, poprawioną tablicę.
Przyszły pancerniak pochodził z Warszawy. W roku 1937 zdecydował się na karierę wojskową i złożył podanie do Szkoły Podchorążych Broni Pancernej w Modlinie. Szkoła, mimo że nie miała długich tradycji, była bardzo prestiżowa, o przyjęcie w poczet uczniów w 1937 roku ubiegało się ponad 300 kandydatów. Michał znalazł się wśród 96 przyjętych. W klasie pierwszej program nauczania obejmował podstawowe wyszkolenie piechoty, zapoznawał z budową sprzętu motorowego i pancernego oraz naukę jazdy. W lutym 1938 roku Michał awansował na starszego strzelca. Po pierwszym roku odbył praktykę w 1 Batalionie Pancernym w Poznaniu. Drugi rok nauki to pogłębianie umiejętności w posługiwaniu się sprzętem i uzbrojeniem W trakcie roku przyznano mu stopień kaprala. Z dniem 1 lipca 1939 roku wyjechał na praktykę podoficerską do 2 Batalionu Pancernego w Żurawicy, będąc w stopniu plutonowego. Jednostka wojskowa w Żurawicy była typowo pancerną jednostką. Posiadała wszystkie typy czołgów będące na wyposażeniu Wojska polskiego: 7TP, Vickers, TKS,TK-3, TKF i przestarzałe Renault F-17. W trakcie mobilizacji Michał awansował na dowódcę plutonu czołgów Vickers 121 Kompani Czołgów Lekkich przydzielonej 10 BK. Dowódca plutonu oprócz dowodzenia swoim czołgiem miał pod rozkazami jeszcze 4 Vickersy, w tym dwa dwuwieżowe z karabinami maszynowymi.
Z tym oddziałem Michał pojechał na wojnę przechodząc szlak bojowy 10 Brygady Kawalerii płk Stanisława Maczka. Walczył pod Naprawą, Kasiną Wielką, Wiśniową, aż w końcu dotarł w okolicę Trzciany gdzie poległ, prawdopodobnie osłaniając odwrót swojego plutonu. Generał Stanisław Maczek tak po latach wspominał swoje Vickersy:
W myślach ślę gorące podziękowania tej dzielnej kompani: za uratowanie sytuacji pod Naprawą, za wybitny udział w natarciu pod Kasiną, za dwojenie i trojenie się na wschodnim skrzydle brygady, za to, że samą obecnością swą podtrzymywały morale oddziału , za to że od najtrudniejszego zadania nie wykręcały się mówiąc, że są tylko starymi szkolnymi gratami.
Michał Łukaszewicz nie doczekał promocji na stopień oficerski. Siedem dni po jego śmierci, 13 września 1939 roku, Naczelny Wódz awansował podchorążych z drugiego roku kształcenia do stopnia podporucznika ze starszeństwem od 1 września 1939 roku. Wątpliwe jest, aby rozkaz ten zdołano rozesłać w formie pisemnej z Włodzimierza Wołyńskiego lub z Młynowa, dokąd następnego dnia przeniosło się Naczelne Dowództwo. Oficjalne potwierdzenie tych faktów nastąpiło w 1940 roku. Ministerstwo Spraw Wojskowych potwierdziło w dzienniku personalnym nr 2 z dnia 2 marca 1940 roku wcześniejszą decyzję Naczelnego Wodza, publikując jednocześnie nazwiska 52 podchorążych drugiej promocji służby stałej, którzy otrzymali awanse. Wśród awansowanych był: ś. p. podporucznik Michał Łukaszewicz.